Jestem nieśmiała. Czy z tym da się coś zrobić?

Tak, trzeba tylko zacząć. Wyjść do ludzi, otworzyć się. Pierwszy krok zawsze wymaga odwagi, ale warto! Jak można wytrenować śmiałość?

Wiele dojrzałych osób boryka się z tym problemem. Zwłaszcza teraz, gdy świat się zamknął, a relacje pourywały…

Poznaj problem


Na początek przypomnij sobie gdzie, kiedy, w kontaktach z jakimi ludźmi (lekarzem , urzędnikiem, w dużym gronie) jest nam najtrudniej. Wypisz sobie te sytuacje. Co powoduje, że wtedy czujesz się niepewnie? Czy jakieś wydarzenie sprawiło, że boisz się oceny innych ludzi? Ktoś cię poniżył, wyśmiał? Jeśli zrozumiesz, w jakich okolicznościach najbardziej ujawnia się twoja nieśmiałość, łatwiej ci będzie się z nią zmierzyć.

Mów… inaczej


Słowa mają wpływ na to, w jaki sposób postrzegasz rzeczywistość. Jeśli mówisz: „jestem nieśmiała”, to twój mózg koduje tę informację i ją utrwala. A ty chcesz się zmienić, prawda? Zacznij więc myśleć i mówić o sobie trochę inaczej: „w niektórych sytuacjach odczuwam lęk przed tym, żeby się odezwać” (bo przecież nie zawsze tak jest). Nie uogólniaj.

Doceniaj siebie


Osoby, którym brakuje śmiałości w kontaktach społecznych, często nadmiernie skupiają się na swoich wadach. Warto zmienić len punkt widzenia: wypisz na kartce co najmniej 20 swych pozytywnych cech. Codziennie dodaj nową. Pomyśl, ile w życiu osiągnęłaś, z czego jesteś dumna, przypomnij sobie to uczucie, Moksz przeanalizować różne sytuacje w życiu, w których czułaś się dobrze, Co byś teraz zrobiła? Ułóż sobie scenariusz, może się przyda. Zastanów się, czy twoja wrażliwość cię ogranicza? Czego nie zrobiłaś, gdzie nie poszłaś, czego nie załatwiłaś, bo czułaś lęk, że sobie nie poradzisz, że ktoś cię skrytykuje, zwróci uwagę. Tak więcej nie musi być!

Ucisz krytyka


Nie rozpamiętuj jednak porażek, zdarzają się każdemu. Ważne, by wyciągać z nich wnioski. Nie myśl: „Na pewno mi się nie uda”, „Wszyscy uważają, że jestem głupia”, „Będą się śmiać, obgadywać mnie”, „Boję się, że Coś się stanie”. Nie zakładaj tego! Kiedy się boisz, myślisz o sobie źle, łatwiej ci się potknąć. Jeśli myślisz, że nie dasz rady, to zapewne nie dasz. Ale gdy powiesz sobie: ,Na pewno mi się uda! Bo dlaczego nie?!” — tak się stanie. Siła umysłu jest naprawdę ogromna. Sprawdź to!

Wyjdź do ludzi


Nie uciekaj przed trudnymi sytuacjami, ale też nie rzucaj się na głęboką wodę. Na początek porozmawiaj np. Z listonoszem, z panią w rejestracji gdy jesteś u lekarza. z ekspedientką. u której codziennie robisz zakupy. Takie małe ćwiczenia zaczną sprawiać, że będziesz się czuła coraz bezpieczniej w kontaktach z innymi. Jedynym sposobem na pozbycie się stresu związanego z rozmową z innymi ludźmi jest właśnie rozmawianie z nimi jak najczęściej! W związku z pandemią relacje są ograniczone, ale nie zamykaj się w sobie.

Aktywnie słuchaj


Jeśli masz trudność z rozpoczęciem rozmowy, zacznij od wysłuchania. Większość ludzi woli mówić, niż słuchać, osoby nieśmiałe właśnie odwrotnie. Jesteś empatyczna, potrafisz postawić się w sytuacji drugiej osoby i zrozumieć ją. Jeśli obawiasz się wyrażać własne zdanie, zadawaj pytania: „Jak to tego doszło’?”, „Co wtedy czułeś?, „Jak myślisz, co powinienem teraz zrobić?”. Tak naturalnie podtrzymujesz rozmowę.

Zaufaj otoczeniu


Poproś kogoś bliskiego o pomoc, niech będzie przy tobie, gdy zaczniesz przełamywać bariery. Wybierz osobę, która cię nic skrytykuje, ale spojrzy na ciebie z boku. Nie musisz być duszą towarzystwa, nie wszyscy są do tego stworzeni. Chodzi o to, żebyś nie miała oporów w kontaktach z innymi osobami i poczucia, że „znów stchórzyłaś”.

Działaj powoli


Krok po kroku, stopniowo osiągaj upragniony cel. Jeśli „opanowałaś” bezpieczne rozmowy, każdego dnia zrób jedną trudniejszą rzecz: zapytaj kogoś w sklepie o godzinę, odmów sprzedawczyni, gdy proponuje zakup w promocji, powiedz nieznajomej osobie komplement. Ucz się patrzeć ludziom w oczy podczas rozmowy. Chodź wyprostowana: pierś wypnij do przodu, podbródek lekko ku górze. Z czasem podwyższaj sobie poprzeczkę i sama wyznaczaj sobie zadania. Będziesz przeżywała euforię. że tak ci dobrze idzie. Nie zmienisz się w ciągu jednego dnia, a nawet.. miesiąca. Ale nie poddawaj się. Nie bądź już dla siebie taka surowa.